Chcesz przeżyć przygodę swojego życia, ale masz mały budżet? Wolisz poznawać najciekawsze zakątki odległych miast, zamiast pływać w hotelowym basenie? Niestraszne Ci spanie w samochodzie i kąpiele na stacji benzynowej? No to przeczytaj o planie swoich wakacji.

All Inclusive są fajne, nie będę mydlić nikomu oczu. Płacimy za luksus i nicnierobienie. To niesamowite, że w dzisiejszych czasach takie dobro jest na sprzedaż. Niemniej podróże objazdowe, bardzo niskobudżetowe – są nieporównywalne do niczego, co może zaoferować Ci biuro podróży. Ciężko opisać ten poziom relaksu, jaki można osiągnąć poprzez zmęczenie, niewyspanie i podróżowanie z niesamowitymi ludźmi po niesamowitych miejscach. Bez cienia ironii.

Czego nie potrzebujesz?

Znajdź blondi - Magdalena Reyman fb.com/magdalenareyman || trzyoka.com

Znajdź blondi – focił Adrian “Niemiec” Warsiński

1. Zgranej ekipy. Nie musisz znać nikogo, serio. We wrześniu ubiegłego roku scrollowałam sobie Facebook, kiedy to urocza dziewoja imieniem Wiktoria napisała post, że za 4 dni wyjeżdża objechać Bałkany. Brakuje w busie dwóch osób. Popatrzyłam na Trzyoką porozumiewawczo i już było wiadomo. Pakujemy się.

2. Grubych hajsów. Dlatego wybiera ten rodzaj podróży wielu studentów.

Czego potrzebujesz?

DSC_3579

Ognisko na plaży i hotel z miliardem gwiazdek – Magdalena Reyman fb.com/magdalenareyman || trzyoka.com

Spontaniczności. Spontaniczna decyzja – tak lub tak? Nie zastanawiaj się. Zobacz na budżet. Masz 400zł na koncie? No to jedziesz. Nie myśl czy to rozsądne, mądre czy szalone. Po prostu jedź.

Czy naprawdę za 400zł?

Co się składa na koszt takiego wyjazdu? Wbrew pozorom, niewiele. Podstawowe koszty to bus, kaucja, paliwo, winiety.

Bus

Najtańsza opcja to 9-osobowy bus, bo zazwyczaj kierowca ma prawo jazdy kat. B, która zezwala mu na przewóz maksymalnie ośmiu osób. Średnia cena wynajmu busa to około 150zł za dobę. Na 10 dni (wyjazd w piątek, powrót w niedzielę) jest to koszt 1500 złotych.

Na co zwracać uwagę przy wynajmie?

Na stan techniczny, nie wizualny. Sprawdź hamulce, czy ręczny dobrze się zaciąga, czy auto trzyma się drogi, czy wahacze są sprawne. Nigdy nie będziesz narzekać na polskie drogi, gdy przejedziesz się nocą po kanionie Tara w Serbii czy wzdłuż czarnogórskich dróżek. Ucz się na moich błędach, nie wyruszaj w podróż bez ręcznego hamulca tam, gdzie są drogi wzdłuż przepaści. #wyznaniahakierki
Sprawdź też umowę. Wynajęliśmy taniego busa w Wodzisławiu Śląskim (nie polecam!), gdzie właściciel oddawał nam auto późnym wieczorem, ok. 22 (zjeżdżaliśmy się tam z całej Polski) i powiedział, że nie ma znaczenia, o której godzinie oddamy go po 10 dniach. W umowie jednak był zapis, że oddać musimy do 20. Byliśmy 20:30, nikt nam nie otworzył. Po kilku godzinach oczekiwania, chodzenia po sąsiadach i dzwonieniu na policję, właściciel pojawił się w oknie wyzywając nas od najgorszych. Kluczyki oddawaliśmy w asyście policji. Nie oddał nam kaucji, my mu nie zatankowaliśmy auta.

Nie napalaj się na najtańsze opcje – my za taniego busa zapłaciliśmy kiepskim stanem technicznym auta (brak ręcznego hamulca, wymienialiśmy świece, samochód był spawany po wcześniejszych dachowaniu, zatajono przed nami fakt, że auto było starsze niż w ogłoszeniu, no i w końcu – facet okazał się ostro walnięty).

Paliwo

Zasypiasz z takim widokiem - Magdalena Reyman fb.com/magdalenareyman || trzyoka.com

Zasypiasz z takim widokiem – Magdalena Reyman fb.com/magdalenareyman || trzyoka.com

Ropa, gdyż większość busów to diesele. Wyjazd z Polski w stronę Chorwacji, zaliczenie Czarnogóry, Albanii, Serbii, Bośni oraz powrót – to około 3500 km. Bus średnio spala 10 litrów ropy na 100km. Teraz wszystko zależy od ceny ropy – uśredniając ją do 5zł – za paliwo zapłacimy 1750 złotych.

Konkretną kwotę przed wyjazdem wyliczyć możesz w kalkulatorze paliwa.

Wieniety i autostrady

Można jechać tak, żeby je ominąć, ale po co? Jest 9 osób do podziału, koszty przejazdu autostradą czy kupno winiety wówczas schodzą do kilku złotych na osobę, a komfort jazdy jest tego wart. Nie rozpędzisz się na większości bałkańskich dróg, ale autostrada w Chorwacji pozwoli Ci szybko przejechać przez cały kraj.

Ale zacznijmy od dojazdu do samej Chorwacji. Polecam wariant Czechy, Austria, Słowenia – jest najszybciej, ale też trzeba wszędzie kupić winietę. W opcji dłuższej i ekonomicznej, kup winietę tylko w Słowenii.

Plan 10-dniowy:

Czechy – 310 koron czeskich, czyli ok. 50 złotych.

Austria – 8,70 €, czyli ok. 40 złotych.

Słowenia – 30 euro, czyli ok. 125 złotych.

DSC_3261

Dubrovnik – Magdalena Reyman fb.com/magdalenareyman || trzyoka.com

W Chorwacji nie ma winiet, są opłaty za przejazd. Na autostradach zwracaj uwagę, aby policzono Ci za odpowiedni rodzaj auta. Jeżeli Twój bus będzie miał do 190cm oraz ważył poniżej 3,5 tony – będziesz płacić jak za samochód osobowy (kategoria I). My takim jeździliśmy, ale raz nocą nie sprawdziliśmy ceny i pracownik policzył nam za wyższy bus kategorii II i musieliśmy więcej zapłacić. Ile zapłacisz za autostradę zależy od Twojego planu wycieczki. Jeżeli chcesz jechać wzdłuż wybrzeża, możesz ominąć autostradę i jechać przez Słowenię od razu do Rijeki. Możesz też od razu wybrać się bardziej wgłąb Bałkan i rozpocząć podróż z Zagrzebia autostradą do Senj, albo nawet do Zadaru czy przejechać całą Chorwację i rozpocząć zwiedzanie od Czarnogóry.

Tutaj sprawdzicie aktualne ceny za autostrady w Chorwacji. Zakładając, że z Zagrzebia wyruszysz do Splitu (A1, 128 kun, ok. 65 złotych), a wracać będziesz od strony Bośni i Hercegowiny w stronę Zagrzebia (A3, 88 kun, ok. 44 złote) – wydasz w Chorwacji na drogi 109 złotych. Biorąc pod uwagę kurs kuny, zmiany cen czy nadprogramową płatną drogę, zaokrąglijmy tę kwotę do 150 złotych.

Razem: 365 złotych

Jedzenie

Dubrovnik - Magdalena Reyman fb.com/magdalenareyman || trzyoka.com

Dubrovnik – Magdalena Reyman fb.com/magdalenareyman || trzyoka.com

Sporo wzięliśmy ze sobą. Mieliśmy kuchenkę turystyczną, więc mogliśmy odgrzać w pierwsze dni zawekowane leczo, a później gotować ryż czy makaron. Zaopatrywaliśmy się głównie w marketach, zdarzało nam się zrywać mandarynki czy figi, co tez było dobrą przekąską. Wino jest tanie, można spokojnie zapchać nim żołądek 😉 Tubylec, przypominający wyglądem góralskiego bacę, nauczył nas obierać zerwane w sadzie granaty i robić granatówkę. Na mieście nie jedliśmy zbyt często, gdyż spora ilość wegan nie jest dobrym targetem na Bałkanach, a mleko sojowe w McDonalds skończyło się wraz z granicą Austrii. Za to wydaliśmy sporo pieniędzy w wegańskiej restauracji w Dubrovniku – Nishta. Jedzenie jest drogie, ale warte swojej ceny. Zresztą to Królewska Przystań, poczuj się jak Lannister.

Przed wyjazdem

Higiena ważna sprawa - Magdalena Reyman fb.com/magdalenareyman || trzyoka.com

Higiena ważna sprawa – Magdalena Reyman fb.com/magdalenareyman || trzyoka.com

Oczywiście, że trzeba coś dokupić. Ale większość można pożyczyć! Miałyśmy namiot, ale pożyczałyśmy plecak 60-litrowy. Nie polecam walizki – bankowo zawsze będzie na samym dnie i wyciągnięcie jej stamtąd zajmie 30 minut. Warto kupić buty kąpielowe – 30 złotych (też myślałam, że przypał, ale kamieniste plaże nie dają Ci cienia szansy na hasanie po plaży jak rusałka – musisz je mieć). Zakupem, którego nie pożałujesz to okulary/gogle oraz rurka do nurkowania. Praktycznie nie rozstawałam się z nimi w morzu.

Noclegi

Hakierka: Windgardium Leviosa! - Magdalena Reyman fb.com/magdalenareyman || trzyoka.com

Hakierka: Windgardium Leviosa! – Magdalena Reyman fb.com/magdalenareyman || trzyoka.com

Spanie “na dziko” nie jest na Bałkanach legalne. Ale nikt Cię nie wygoni. Za nocleg zapłaciliśmy tylko raz, w Czarnogórze, bo było zbyt późno na szukanie obozowiska. Potrzebowaliśmy zresztą odrobiny luksusu – prysznic, ciepła woda, toaleta – to dobra, które można naprawdę docenić pod koniec podróży. Jednak spokojnie możesz obyć się bez tego. Zazwyczaj myliśmy się na stacjach benzynowych, prosiliśmy o dostęp do pryszniców w campingach, raz też skorzystaliśmy z myjni samochodowej. Wszędzie za darmo.

Upijesz się samym próbowaniem, a potem staruszka zedrze z Ciebie ostatnie pieniądze! - Magdalena Reyman fb.com/magdalenareyman || trzyoka.com

Upijesz się samym próbowaniem, a potem staruszka zedrze z Ciebie ostatnie pieniądze! – Magdalena Reyman fb.com/magdalenareyman || trzyoka.com

Koszty całkowite

3615 złotych podziel na 9 osób.

Na osobę: 401 złotych i 66 groszy

Dolicz do tego 50 złotych na osobę – na kaucję zwrotną za auto i nieprzewidziane wydatki. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pod koniec wyjazdu możecie się rozliczyć i mieć dodatkową gotówkę. Zwróć uwagę, że zawyżyłam ceny autostrad – możesz po podróży dostać zwrot nawet 70 złotych.

Dodatkowo zdecyduj czy oraz ile bierzesz gotówki. Tu już według Twoich możliwości i uznania. Najlepiej wymień jedynie euro, które na kuny wymienisz w Chorwacji. Ale nie wymieniaj wszystkiego, bo w Czarnogórze euro to oficjalna waluta.

Co jeszcze?

Ludzie patrzyli na nas jak na kosmitów, kiedy pytaliśmy o karmę dla psów - Magdalena Reyman fb.com/magdalenareyman || trzyoka.com

Ludzie patrzyli na nas jak na kosmitów, kiedy pytaliśmy o karmę dla psów – Magdalena Reyman fb.com/magdalenareyman || trzyoka.com

Weź karmę dla psów i kotów. W Czarnogórze czy w Serbii trafisz w miejsca, gdzie ludzie nie wiedzą, że zwierzęta trzeba karmić. Bałkany to miejsce, gdzie czworonogi mają ciężkie życie. Psy poruszają się tam watahami, musisz uważać na drodze aby ich nie potrącić. Nigdy też pewnie nie zobaczysz tak głodnych kotów i psów, jak tam. My przywieźliśmy stamtąd małą podróżniczkę, kiedy ta w zasadzie już umierała na chodniku w centrum miasta. To niewiele, tylko jedno uratowane zwierzę. Ale warto pomóc chociaż jednemu. Zobacz, jak teraz wygląda jednooka Rakija:

P.S. Te niesamowite zdjęcia możesz podziwiać dzięki Magdzie Reyman – nie ma w nich grama Photoshopa, tak to po prostu wyglądało!

A jakie są Twoje rady na tanie podróżowanie?