Ukończona szkoła, studia, kilka lat pracy w danej branży. Dzieci i kredyt. Kiedy Twoje życie się kończy i jest już za późno?

Za późno może być na wszystko. Na seks, na rozwód, na zabawę, na kino, na tatuaże.

Prawie codziennie ktoś wielce zdziwiony mnie pyta: Amanda! Jak to się stało, że rzuciłaś studia prawnicze i zaczęłaś programować?! Pomijając fakt wtórności tego pytania, zawsze wtedy robi mi się bardzo żal. Nie mnie, tej osoby, która pyta. Tak zdziwionej, ale podekscytowanej. Co najmniej, jakbym powiedziała, że rozpoczęłam karierę w NASA. Albo postanowiłam zostać kretem i naga ryła w cudzych ogrodach.

A ja przecież tylko zmieniłam pracę

Te ktosie mówią dużo, rzadko kończy się na dwóch zdaniach. Rozmawiamy zazwyczaj długo, bo pytania się piętrzą. Byłoby mi dużo łatwiej, gdybym tych ktosiów miała gdzieś, odpowiadała im i szła dalej. Ale nie umiem. Moja natura jest dość upierdliwa, lubię przekonywać ludzi do swojego zdania i kiedy widzę, że czegoś chcą, ale targają nimi wątpliwości – zaczynam zachowywać się jak telemarketerka z telezakupów Mango. Bardzo chcę ktosiom wcisnąć impuls, żeby zrobili to, o czym marzą, ale czego się boją.

Bo ktosiowie mówią:


No ja też bym tak chciała, ale wiesz, jestem za stara na takie zmiany.

Super, zazdroszczę! Ale ile mówisz, że junior developer zarabia? Kurde, po ośmiu latach pracy w mojej firmie zarabiam jednak ten tysiąc więcej…

Wow, ale fajnie! No ale ja to się nie nadaję, to za trudne. 

A mi wtedy włącza się jakaś wewnętrzna krucjata, misja niesienia pomocy. Czasem kończy się mailami od Ktosiów, którzy szczęśliwi dziękują, bo właśnie rzucili swoją pracę lub studia, znaleźli nowe, przekręcają swoje życie. A czasem te same ochy i wymówki powtarzają się przy kolejnym spotkaniu. Bo jak to mówią, kto nie chce, znajdzie powód. 

Za późno na naukę?

Trafiłam ostatnio na powyższą infografikę, która przedstawia znanych ludzi i ich wiek, kiedy zaczęli się czegoś uczyć, oraz wiek, kiedy osiągnęli swój zawodowy sukces. Widzimy aktora, który rozpoczął grać w filmach około trzydziestki czy maratończyka, który dopiero przed dziewięćdziesiątymi urodzinami dowiedział się, jaki w ogóle maraton ma dystans.

Gdy kończyłam studia i wkurzałam się, gdy ktoś mówił o mnie “sołszyl midia nindża”, też byłam stara. Jak na branżę IT, byłam babcią. Uczyłam się od takich, co zaczynali w gimnazjum. Mając na wyciągnięcie ręki pewny i poważany zawód prawniczki, stwierdziłam, że zaczynam od nowa. Bo jakkolwiek nie brzmi to pompatycznie, to życie naprawdę jest zbyt krótkie, aby spróbować tylko jednej rzeczy i robić ją już zawsze.

I owszem, nie będę już nigdy wybitną, czternastoletnią programistką. Tak samo, jak już pewnie za późno na balet i pilotowanie odrzutowca. Ale z wiekiem coraz łatwiej mi zrozumieć, że nie zawsze muszę być wybitna i pierwsza w rankingu. Czasem wystarczy, że będę przeciętna. Ale za to odważna.

Polecam.

 

 

 

Tagged in:

, ,